Prosil, prosil, az wyprosil. Moj posel do Bundestagu zaprosil mnie na wycieczke do jego miejsca pracy.
Pokaze mi swoje biuro, posiedze na jego fotelu w Bundestagu, pokaze kolegow i kolezanki, zalatwil przejazd, nocleg parugwiazdkowy i wyzerke. Oczwista wszystko za friko. Po dlugich blaganiach zgodzilem sie. W zwiazku z tym blog pozostaje przez pare dni bez opieki.
Takie bonusy ma w sortymencie kazdy posel kazdego parlamentu i PE tez. Pytajcie bez ogrodek waszego posla. Nie on placi, ale on rozdaje pewnie tylko szwagrom i krewnym królika.
Na ten czas podaje przyklad, jak IDEALNY marszalek Sejmu RP ma rozmawiac z oszolomami. Takimi jak ntp. posel dr Gorski, spec od mniejszosci polskiej w Niemczech.
No i wyniki. Hoffenheim jutro, Alemannia jutro, Braunschweig niestety, Burza Lipki i Odra Opole jak najbardziej, etc.
Na czas nieboecnosci takoz zagadka filmowa. Czym roznia sie powyzsze obrazki, kadry z filmow. I dlaczego znowuz Polacy skopiowali do Rosjan?
29792